Geoblog.pl    millagreg    Podróże    W drodze    Hong Kong Station
Zwiń mapę
2008
05
paź

Hong Kong Station

 
Hong Kong
Hong Kong, Hong Kong
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10845 km
 
Wczesnie rano 01.10 bylismy w Shenzhen, miescie, ktore jeszcze 30 lat temu bylo niewielkim miasteczkiem. Dzisiaj jest ogromnym pelnym wiezowcow, wciaz rozrastajacym sie miastem. Podobno to wlasnie tu produkuje sie polowe zegarkow na swiecie.
Do Hong Kongu idziemy piechota(taka wersja biletu laczonego (pociag + wlasne nogi byla duzo tansza), przechodzimy odprawy paszportowe I wszystkie inne kontrole (HK jest inna strefa ekonomiczna). Nastepnie wsiadamy do koszmarnie drogiego metra, ktore zawozi nas do Kowloon, czyli prawie HK.
Szukamy Chunking Mansion – ogromnego budynku, ktory miesci w sobie na oko ponad 20 hosteli. Jest wielki, wstretny I smierdzi. To taki hotel dla ubogich. Chunking Mansion rzadza kolorowi, pelno tu hindusow, czarnych, arabow, wszyscy ubrani w swoje tradycyjne stroje, tylko czesc murzynow udaje raperow z USA. Nie spodziewalismy sie takich atrakcji, szczegolnie, ze tych mieszkancow HK jest naprawde bardzo duzo. Czasami gdzies przemknie jakis bialy turysta z plecakiem – to miejsce zdecydowanie bardziej odstrasza niz zacheca. Ale dla nas to jedyne miejsce po w miare rozsadnej cenie.
Po ulokowaniu sie w naszej celi idziemy na rozpoznanie terenui z przerazeniem stwierdzamy, ze ledwo nas stac na wode mineralna: wszystko jest o 200% drozsze niz w Chinach!!! Jedynymi sklepami jakie mijamy sa butiki Chanel, Gucci, Dior itd. Sa na kazdym rogu a do niektorych ustawiaja sie kolejki. Szybko okazuje sie , ze to nie miejsce dla nas.
Miasto samo w sobie robi wrazenie ogromne. Setki kolorowych neonow, powoduja , ze jest tu bardzo kolorowo, a wieczorem nie trzeba zadnych latarni – cale miasto swieci.
Ruch samochodowy jest lewostronny (HK do 1997r byl kolonia brytyjska), jezdza tu charakterystyczne czerwone taxi, dwupietrowe autobusy I tramwaje I wszyscy mowia po angielsku.
Wszyscy mowia tu o kasie, jedni o tej rzedu paru dolarow za mala wode mineralna inni o troszke wiekszej, ale jest to zdecydowanie najwazniejszy temat rozmow w HK.
HK jest przepelniony niezliczona liczba wiezowcow I drapaczy chmur.
Czesto zdarza sie, ze chcac przejsc na druga strone ulicy musimy przejsc przez hol jakichs biurowcow I potwornie drogich centrow handlowych. Ewidentnie tu nie pasujemy :), ale nie szkodzi.
W HK spedzilismy 4 dni wiekszosc atrakcji metropolii zaliczona. Reszte czasu spedzamy lazac po kolorowych uliczkach.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (75)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (13)
DODAJ KOMENTARZ
Alicja
Alicja - 2008-10-05 12:18
Niesamowite widoki!! A ten park.....mmmmm...Caluski!!
 
wódz
wódz - 2008-10-05 14:14
Rewelacja :) Buziaki :*
 
Mija
Mija - 2008-10-05 15:19
dziekuje za zdjecie z dedykacja ;P ja wczoraj w Bedzinie usluszalam za oknem, straszny koci placz. Znalazlam 4-5 tygodniowe zmarzniete zaplakane kocie dziecko, ktore oczywiscie musialam przygarnac. Maly nie bral pod uwage mozliwosci spania gdzie indziej niz na mnie. do wieczora musze wykombinowac co z nim zrobic bo zabrac go nie moge, a zostac tu tez nie moze. buziaki
 
rabe
rabe - 2008-10-05 17:50
CUDO!!
Fotki jak z katalogu podróży:)
 
STRUSIE z wyspy WOLIN
STRUSIE z wyspy WOLIN - 2008-10-05 21:53
Jesteście!!!Cieszymy się niezmiernie:)))HK rewelka!Motel rewelka do kwadratu!Miśka kobieto małej wiary, Ty pasujesz do wszystkiego!Jeden uśmiech i świat u twych stóp!Prawda Grzesiu?Tylko nie strzelaj serami!:)Całuski.
 
kozlewa
kozlewa - 2008-10-06 21:57
bosh!! ale tam kilowatów zużywają ;-) wreszcie coś z działki architekta krajobrazu - pozazdrościć tych "dżungli" i ogrodów na dachu, eh.. Pozdrowionka, czekam na więcej tego, co się zieleni ;-)
 
dorcia
dorcia - 2008-10-07 11:45
Kochani GRATULACJE!!! 75 sztuk swiezutkich i goracych fotek! ile to wrzucaliscie? 2 doby????:)
p.s. cela okrutna, nawet seksu sie odechciewa:/
 
ania walter
ania walter - 2008-10-07 17:06
Emilko, super foty!!
Zazdroszcze strasznie ;-) tu u nas deszczyk pada.. :-(

Trzymam za Was kciuki i serdecznie pozdrawiam!
 
Kacha
Kacha - 2008-10-08 12:21
Baba Gump naprawdę istnieje???? Coś kręcicie.... A gdzie ta ławeczka jest?
 
millagreg
millagreg - 2008-10-08 14:49
Monia jak KOT niemoflak?? :))
Bubba Gump istnieje!! :)) lawka jest aktalnie w Hong Kongu.
A.W a jak Ty znalazlas tego bloga:)))? pzdr ;))
 
Kacha
Kacha - 2008-10-08 22:55
Ze w Hong Kongu to zauważyłam, ale gdzie konkretnie? Na ulicy? w parku? w knajpie? na dworcu? GDZIE?
 
millagreg
millagreg - 2008-10-09 04:09
Lawka jest na wzgorzu Peak, obok jest knajpa Forresta :)) i serwuja krewetki :)
 
Mimi
Mimi - 2008-10-09 21:23
Też jestem ciekawa jak ten flak . !:-))
 
 
millagreg
Emilka i Grzesiek ...
zwiedził 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 87 wpisów87 779 komentarzy779 2479 zdjęć2479 2 pliki multimedialne2
 
BLOG ROKU 2008
Moje podróże
25.08.2008 - 01.02.2011
 
 
17.07.2010 - 17.07.2010