Home sweet home :)))

No i wrociliśmy na łono ojczyzny :)
Przez Madryt, gdzie zatrzymaliśmy się na jedna noc, dotarliśmy do Berlina, a dalej wiadomo.
Skończyło się nasza PIERWSZA podroz dookoła Świata – pierwsza, mamy nadzieje nie ostatnia :). Siedzimy sobie już w domku, mamy cieplej wody pod dostatkiem, cisnienie z prysznica jest tak ogromne ze az strach :)) jesteśmy najedzeni kotletami i ogorkami od mamusi, ( chociaz ja mam chorobe zoladkowa i chyba odzwyczailam sie od sterylnej kuchni :)) wspominamy i już nie wierzymy, ze to wszystko się skończyło, ze się w ogole odbylo, ze tam byliśmy i tyle przeżyliśmy.

Konczy się nasze pisanie, blogowanie, zdjęć pokazywanie. W związku z tym chcielibyśmy się jakos pożegnać, powiedziec papa, pieknie było, itd… No bo byloooo, oj było fajnowoooo :)
Dziękujemy tym którzy czytali, kibicowali, „byli” z nami przez te osiem i pol miesiaca. Milo było wiedziec, ze ktos czyta i zaglada czasami. Tak naprawde, gdyby nie Wy, to pewnie nie pisalibyśmy tego wszystkiego tak dlugo, a nasze dziennikowanie kończyłoby się w naszym dzienniczku :) Blog był dla nas swietna zabawa z miesiąca na miesiąc coraz bardziej wciągał, (Grzechu posadzil mnie nawet o uzależnienie się) chociaz zdażyła się nie jedna afera :)) ale wszystko dzis wspominamy z uśmiechem.
Dziękujemy za Blog Roku :)), za glosy na nas oddane, za kibicowanie :))
Dziękujemy za maile i smsy od niektórych z Was, z info co słychać, co tam w naszym pieknym kraju :). Zawsze, kiedy któreś z nas dostalo smsa, to była wielka walka, kto czyta pierwszy :)
Chcielibysmy zrobic mala wystawe fotograficzna, ale musimy pomyśleć jak tu zebrac na nia fundusze:). Jeśli się uda na pewno, damy znac na blogu.
Tymczasem oddajemy się wirowi przygotowan ślubnych :). Zaproszenia już zostaly zamówione w Ekwadorze, kiecki i gajeru przez neta nie dalo się przymierzyc :)

Milaron: chciałam podziękować Grzechowi, który wytrzymal ze mna te 8,5 miesiaca, był, trzymal za reke, podawal i dźwigał ciezki plecak i po prostu zwyczajnie BYŁ :)
G: łatwo nie było :)

Przyjechal doniec i bajki toniec…
Bajlaaaa

P.S. Jeśli macie do nas jakies pytania związane z podroza, piszcie do nas na maila, zawsze będziemy starali się pomoc.
P.S.2. Jeśli ktos ma ochote zasponsorowac nam podroz w druga strone globu, jesteśmy bardzo chetni :)))))))
P.S.3. Teraz to juz tylko do garow i moze kiedys do pieluch :)
P.S.4 AAA jeszcze zapomnielismy powiedziec, ze zostalismy zaproszeni 19 maja do Polskiego Radia Euro, gdzie bedziemy sie wypowiadac :))) miedzy godzina 12.30 a 13.30
:)). Radia Euro mozna sluchac min tu : http://www.polskieradioeuro.pl/.

Pierzasci.

Komentarze (33)